A mianowicie miodową blondynką bo taki jest dokładnie kolor farby.:) Jestem taaka ciekawa efektów już zmyłam farbę i wszystko, ale mam jeszcze mokre włosy więc nie mogę jeszcze ocenić.:) W normalnych warunkach, o normalnej godzinie po prostu wysuszyłabym włosy suszarką, ale moja mała siostrzenica już śpi. Także będę wytrwale czekać do rana! Huhuh jestem podekscytowana, moje pierwsze farbowanie dotąd miałam tylko ombre hair, czyli końcówki w blondzie a mój naturalny kolor to taki jasny brąz.
roogirl
31 października 2012, 23:55O kurcze, zazdroszczę odwagi. Powodzenia i dzięki za odwiedziny.
Renesamee
31 października 2012, 00:25To życzę porażająco pozytywnych efektów!!