Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tak o to wyglądam


Mam zaburzony obraz samej siebie, wiem o tym. To nie jest tak, że nie widzę, że schudłam, owszem widzę. Wystarczy, że przymierzę stare ubrania, albo te które kupiłam specjalnie dużo za ciasne, a teraz są na mnie za duże. Problem zaczyna się gdy wychodzę na ulicę. Porównuję się ze wszystkimi dziewczynami na ulicy, wystarczy, że przejdzie jakaś szczupła, a ja już czuję się jak kluska. A to wrażenie potęguję jeszcze fakt, że ostatnio pofolgowałam sobie trochę z jedzeniem i nie mogę ćwiczyć, bo się rozchorowałam. I od paru dni mam strasznie wzdęty brzuch i nie mogę sobie z tym poradzić, czuję się jak baloooon. Jednak gdy tylko wyzdrowieję wracam na dobre, zdrowe tory.:)

Z lewej jestem ja:))

  • butterfly912

    butterfly912

    13 września 2013, 21:04

    Chyba każda z nas odchudzających tak ma :) Jeszcze miesiąc temu myślałam - jak będę miała 74 w pasie (tyle miałam w LO) to będę szczęśliwa. Dzisiaj mając nawet trochę mniej czuję się tak jak wtedy kiedy w pasie miałam ponad 80. Może trzeba poważnie popracować nad samooceną? :)

  • dariak1987

    dariak1987

    12 września 2013, 20:56

    jestes szczupła gibka i zgrabna

  • Cabrera

    Cabrera

    12 września 2013, 20:32

    Nie bluźnij dziewczyno, wyglądasz dobrze ! Jaka z Ciebie kluska!