Trzymam sie i walcze nadal o siebie :) w sob za bardzo sobie popuściłam ale tak utrzymuje sie gdzies ok 1500kal...
sprawdze wage na koniec stycznia... teraz staram sie najlepiej jak potrafie :)
Dam Rade!
Chce tego!
Potrafie!
Wszystko zalezy tylko ode mnie !
dens71
11 stycznia 2017, 12:57Bardzo się cieszę , że walczysz. Ja co chwilę mam potknięcia . W tym tygodniu nieco mniej (na razie), ale kto nie próbuje ten błędów nie popełnia. Trzymaj się mocno! Pozdrawiam :)
DuzaBabaa
12 stycznia 2017, 18:17trzymam trzymam i nie puszcze :P
angelisia69
10 stycznia 2017, 13:36no i super ze na zadne detoxy nie przeszlas,widzisz sama w sobote juz bys go zawalila :P tak wiec lepiej te 1500-1700 ;P
DuzaBabaa
10 stycznia 2017, 20:58niby lepiej ale wiesz szybki efekt kusi :p
CookiesCake
9 stycznia 2017, 21:50Grunt to pozytywne myślenie! ;)