Przez @ czuje się mega ociężała. A raczej powiedzmy szczerze - tak się czułam :) Ale poćwiczyłam trochę z Mel B. - ta kobieta jest niesamowita! - i mi na szczęście przeszło.
Postanowiłam o siebie dbać (nie tylko chodzi mi o dietę) i kupiłam sobie w sobotę tonic i krem do twarzy z Perfecty... Co się stało? Cała twarz rano (wieczorem użyłam) w niedzielę zrobiła się czerwona! Jakbym miała jakąś maskę, czy coś. Później to zeszło (w poniedziałek), ale wylazły mi krosty na CAŁEJ twarzy. Mam teraz takie bruzdy z krost, nie takie trądzikowate, trudno to wyjaśnić... I to tyle jeżeli chodzi o dbanie o moją twarz... To pewnie uczulenie - jutro wizyta u lekarza.
Wracając do @ to mega mnie wkurzyła, bo 2 dni za wcześnie się spotkałyśmy i nie mogłam się dzisiaj zważyć ;/ Ale to jeszcze przeboleję. Ale to, że mam od rana parcie na słodkie to już nie. W miarę się, na szczęście, opanowałam i nie skonsumowałam pięciu paczek ciastek na przykład (wyolbrzymiam... nigdy tyle nie zjadłam ;P). Za to był lizak i herbatnik i jedna trzecia pączka (dostałam od rodziców całego, ale oddałam rodzeństwu... Po pokrojeniu go na 3 części ;))
Moje menu przedstawia się następująco (jest straszne, wiem...)
Śniadanie: kromka pełnoziarnistego, parówka, keczup domowy.
2 Śniadanie: herbatnik, lizak- ;/ - ser twarogowy z morelami
Obiad: 2 racuchy, zupa jarzynowa
Podwieczorek: 1/3 pączka, marchewka
Kolacja: 3 kromki chleba chrupkiego z twarożkiem
Ruch:
-Mel B. trening całego ciała
-Mel B. trening na biust i plecy
-Mel B. na brzuch - połowa
Jestem dumna z tego, że napisałam moje menu mimo tego, że jest beznadziejne :) Tak. Dziwny powód do dumy... Nieważne :)
Dobrze... Idę Was czytać!
Trzymajcie się kochane i dietę trzymajcie wzorowo, nie tak jak ja ;***
Lullaa
18 kwietnia 2013, 16:49kiedyś przy okresie też mnie strasznie ciągnęło do słodkiego ! potrafiłam zjeść całą czekoladę, na szczęście już mi to przechodzi, a mniej więcej 3 kostki czekolady potrafią mnie zapchać! ;)
halfway
17 kwietnia 2013, 22:52Jeszcze misiąc temu też nie potrafiłam biegać. Ale teraz to czysta przyjemność! Naprawdę polecam po prostu zaczynać od tych pięciu minut. zobaczysz so będzie za kilka miesięcy :) A Mel jest świetna, sama jak zaczynałam się zdrowiej trzymać to ćwiczyłam. I mimo kilku miesięcy ćwiczenia z nią to nigdy się nie nudzi! :)
PaniCapulet
17 kwietnia 2013, 22:46Jutro na pewno się z jadłospisem poprawisz :) I tak możesz być z siebie dumna - że nie uległaś bardziej słodkościom :) To pewnie rzeczywiście uczulenie na jakiś składnik tego kosmetyku
Dunkely
17 kwietnia 2013, 22:46też uwielbiam Mel B! :)