Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Magia odchudzania...


... polega na nabieraniu pewności siebie :)

Niby tylko cztery kilogramy...
ale szafa poszła w ruch, przymierzanie ulubionych fatałaszków, jakoś tak wyższe buty zakładam, nogi odkrywam...
A jutro w nagrodę umówiłam się z fryzjerem

"Kobieto! puchu marny! ty wietrzna istoto!..."
  • dzoanka9

    dzoanka9

    23 maja 2012, 10:46

    może jutro wieczorkiem? dzisiaj wieczorem w planie zakupy... możesz jutro? może Mojego Ślicznego wyciągnę? miałybyśmy osobistego bodyguarda, he he... a jemu przydałoby się odrobinę ruchu... oczywiście jeżeli Tobie nie przeszkadza :)

  • agatep

    agatep

    23 maja 2012, 09:38

    zgadzam się z tym w100%