Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(


Poranek zaczął się idealnie:
owsianka + szkl. wody

Potem było już tylko gorzej ;(
rosołek
tost
zielona herbata
kostka czekolady
knoppers
zielona herbata
3 babeczki

 duży ziemniak + 2 kiełbaski

zielona herbata

Czuję się jak bym zjadła tonę jedzenia :( na pewno przekroczyłam 1500 kcal :((

Aktywność identyczna jak wczoraj :) - z tym jak na razie sie trzymam już 2 tydzień :)



Sęk w tym ze do czerwca muszę dojść przynajmniej do wagi z przed wyjazdu ... boje sie ze nie dam rady :((