Nienawidze pracowac w sobote!! A dzis musze ruszyc do pracy na cale 8 h :( Zadzwonil budzik, i pierwsze co zauwazylam to dzwiek deszczu uderzajacego o okno. jest mokro, zimno I szaro. Na szczesc jutro I poniedzialek wolne, wiec mam plan spania do 11 :)
Blender zakupiony. Jest fajny, maly, lekki I latwy w obsludze. Chrzest przejdzie jutro, gdy bede robila pyszne lody z przepisu Rosanny Purcell (przepis tutaj ). Rosanna jest irlandzka modelka, ktora prowadzi bloga o jedzeniu, I szczyci sie tym, ze uzywa tylko naturalnych skladnikow, I unika wszelkich cukrow, slodzikow, przetworzonej zywnosci itd. Przepisy sa ogromnie czasochlonne, jednakze czasami da sie znalezc cos godnego uwagi. Poza tym, uwazam, ze Rosanna jest tez piekna kobieta.
Waga. Wskoczylam, grzecznie poszla w dol. Pokazala -1,2 kg. Ciesze sie ogromnie, niemniej czuje jakies lekkie rozczarowanie, ze to moj pierwszy tydzien 'diety', I naprawde uwazalam, ledwo jadlam weglowodany , ostro cwiczylam, a tu taki 'maly' spadek? Idiotyczne podejscie, wiec postaram sie cieszyc tym co mam, I oby dalo I mi to motywacje do dalszej, ostrzejszej walki. Weekend przewiduje bez grzechow.
menu na dzis: sniadanie: omlet jajowy z bananem, lunch: zdrowa zupka pomidorowa (sama robilam) z wkrojonym jajem, do tego falafel ze szpinakiem I orzeszkami pinii (kupny, ale organiczny I w skladnich nie ma nic niedobrego). obiadokolacja: curry z kurczaka po chinsku, z cebulka I zielonym groszkiem I brazowym ryzem.
udanej soboty, mam nadzieje, ze chociaz czesc z was ma lepsza pogode niz ja :)
marys233
2 maja 2015, 10:39Kochana 1,2kg to super wynik i nawet dobrze ze tyle bo skora my ci nie nadazyla.. Optymalnie powinno sie gubić 1kg w tyg wiec u ciebie super. Jak ćw to nabierasz tkanki mięśniowej a ona wazy wiecej niż tluszczowa. Menu masz ekstra hmmm aż zglodnialam. Pozdrawiam i trzymam kciuki
andzia.28.05.
2 maja 2015, 09:341,2 kg w tydzień to spory spadek!! :) w miesiąc to będzie prawie 5 kg :)
eat_train_sleep_repeat
2 maja 2015, 12:22O ile utrzymam tempo, bedzie ciezko