Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
leniwa niedziela


W koncu na spokojnie sobie odpoczelam. Dzien spedzony na nauce do egzaminow, ale wyspalam sie, nigdzie sie nie ruszalam sprzed ksiazek, chyba ze do kuchni- gotowac, I robic kawe/ herbate. Byl to tez moj rest day. Plan treningowy na jutro: biegi.

Menu:

sniadanie: nalesnik proteinowy z jogurtem naturalnym, jagodami, malinami I kostka loda z przepisu z wczorajszego wpisu

lunch: curry z kurczaka z wczorajszego obiadu.

kolacja: quiche z salatka z ogorkow kiszonych I cebulki.

Byly tez zdrowe przekaski.

Na jutro plany dalszej nauki (bo w Irlandii dlugi weekend I mam wolne), trening, troche pichcenia w kuchni I troche szalenstw w lazience- musze odwiezyc kolor wlosow, zrobic paznokcie, ponakladac maseczki, wybalsamowac sie itd

Milego poniedzialku!

  • angelisia69

    angelisia69

    4 maja 2015, 04:18

    ten nalesnik wyglada super