Dziś ważny dzień, jak zawsze leżąc na łóżku i objadając się czekoladą, rozmyślałam nad swoim wyglądem i kondycją fizyczną i postanowiłam coś z tym zrobic, odstawiłam czekoladę, włączyłam stronę Vitalii i zakupiłam abonament, a dowiedziałam się o niej od przyjaciółki Anity, która już się z vitalią odchudza i widzę u niej ogromne rezultaty. Podbudowana i zmotywowana do działania stwierdziłam, że jak inni mogą to ja też :) Mam tylko nadzieję, że mój zapał szybko nie pryśnie.
Mileczna
23 lutego 2015, 14:32polecam pamietnik katy-waity ...ma niezłe osiagnięcia na smacznie dopasowanej
Mileczna
23 lutego 2015, 14:30tu znajdziesz też wiele dziwczyn ,które chwalą dietę vitalii a także chwala się efektami :))) Ja też miałam abonament i bardzo sobie chwaliłam... przedewszystkim pozwala to nauczyć się odpowiedniego komponowania porcji jedzenia ,a dla tych których brak samodyscypliny taki konkretny plan to naprawde świetny poczatek...trzyma kciuki!
Edyta_S
23 lutego 2015, 16:04Dziękuję :)