Masakra znalazłam książeczkę z tamtego roku, w której prowadziłam zapiski co do spadku wagi, niestety w tamtym roku byłam na tyle głupia i przestałam się odchudzać, ale to nie ważne. Zaglądam do tej książeczki a tam pisze 87kg! Co jest grane! Jak pomyślę, że tyle ważyłam to aż mnie skręca.
Na szczęście to już przeszłość:) tylko dziwi mnie to, że jak zaczęłam się w tym roku odchudzać to miałam 81, a nie 87:p:p
Klaudia121444
9 sierpnia 2013, 20:18a ćwiczysz coś teraz