Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kiepsko


Minęły prawie 3 miesiące a ubyło zaledwie 3,5 kg. Oczywiście moja wina, przyznaję się bez bicia. Dieta "na oko" podbudowana od czsu do czsu słodyczmi, bo jak w taki upał odmówić sobie lodów. Można tylko ja za mało mam samozaparcia. Na dodatek co chwilę w delegacji. Zapuściłam siebie, dom i ogród. Powinnam rzucić któreś dodatkowe zajęcie, choćby zawiesić działalność. Poczekam, sierpień mam bez delegacji to odsapnę.

Liliowce kwitną cudnie choć ledwie je z zielska widać. Muszę je uwolnić.

  • 1daisy9

    1daisy9

    20 października 2012, 14:56

    witam , rok temu wazylam tyle co ty teraz . schudlam 10 kilo,odbylo sie to powoli i stopniowo, tez nie bylam zadowolono , ze chudne tylko kilka kilo na miesiac. Dzis nie zaluje ze tak sie stalo, bo powolny spadek wagi, rozlozony w czasie jest zdrowszy dla oraganizmu i lepszy dla urody. Pewnie kazda z nas chcialaby schudnac szybciutko. Ale przeciez tych kilogramow nie przybylo nam w jeden dzien , wiec nie schudniemy tez tak szybko. wazne , aby sie nie zniechecac i wytrwac. aquaerobick i spacery i kijkami sa zdrowe, bo nie obciazaja stawow i daja dobre efekty. powodzenia w pracy w ogrodzie i prowadzeniu domu, i milych wyjazdow sluzbowych,

  • elasial

    elasial

    31 lipca 2012, 19:09

    3,5 kg w 3 miesiące to wcale niezły wynik! Wierz mi,ze gdybyś chudła szybciej to patrzeć byś na siebie w lustrze nie chciała. A tak...po kropelce skapuje tłuszczyk,Ty prawie tego nie czujesz i skóra też się wstępuje sama.. Dobrze jest!