Szaro, ponuro, chłodno czyli listopadowo. Dobry humor trudno wykrzesać. Troszkę poprawiłam go sobie zaliczając fryzjera. Kiedyś miałam solidną czuprynę a na starość łysina prześwituje, aż przykro patrzeć. Dermatolog twierdzi, że to zasługa genów bo mimo łykania różnych takich włosy nie poprawiają się. Paznokcie a i owszem.
Przez tę ponurość nie miałam ochoty na ogródek i na spacer. Acer też nie dopominał się tylko drzemał w domu. Nadworny palacz wybył do stolicy więc na mnie spadło zadbanie o ciepełko. I to cały mój wysiłek. A waga się zacięła.😉 Jutro jadę na basen.
Nie zabrałam do fryzjera telefonu służbowego i oczywiście akurat dziś skarbówka mnie ścigała. Teraz mam lekki stresik - co znowu. Pewnie zadzwonią jutro. Chyba powinna zakończyć tę działalność bo zarabiam niewiele a odpowiedzialność zostaje. Wiecznie jakieś zmiany i dodatkowe koszty. Trzymam się głównie z powodu szkoleń które fakturuję. Na zleceniu potrącali by mi zus. Zawsze jak nie kijem to pałką.
Wracam do księgowania.
Aldek57
16 listopada 2021, 15:37W aptece są naturalne drażetki piwowarskie z arcydzięglem "lewitan", są rewelacyjne na odbudowę włosów:))
efka55
19 listopada 2021, 16:56Godne zainteresowania ale przeraża mnie ilość jaką dziennie należy łykać. Ja już leków z recepty łykam garść i boję się że wątroba mi padnie.
Aldek57
19 listopada 2021, 17:52To nie tabletki tylko drożdże z arcydzięglem, ja biorę:)
mania131949
16 listopada 2021, 07:57Z włosami mamy podobnie. Ja też w młodości - czupryna bujna, teraz pięć włosków w 7 rzędach i prześwity. Nie nawojujesz:-))) Moja młodsza siostra ma jeszcze słabsze włosiny niż ja. Za to średnia "się wyrodziła" i nie wiem po kim ma tę czuprynę :-)))
Cargulena
15 listopada 2021, 20:53Też tak mam, że jak zostawię telefon lub wyciszę całkowicie na wolnym, to akurat ważna sprawa. Przynajmniej fryzura udana. Pozdrawiam.