Mam gości i walczę z wszelką pokusą na kaloryczne jedzenie. Ciągle stoję przy kuchni i wdycham zapachy smażonych potraw. Kilka razy skusiłam się na takie jedzenie, ale starałam się jeść niewiele, więc może przy kolejnym ważeniu tragedii nie będzie. Za 1,5 tygodnia zaczynam urlop, mam nadzieję, że pogoda mi dopisze. Miałam plany wyjazdowe mad morze, ale nie wiem, czy coś z tego wyjdzie. Może i dobrze bo tam dopiero byłyby pokusy kulinarne