Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odchudzanie

568 – 592 dzień odchudzania<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />

… rozpoczynam urlop. Już nie mogłam się doczekać kiedy odpocznę. W prawdzie nie wyjeżdżam nigdzie, ale na pewno bedzie super. Do pracy wracam dopier 6 pażdziernika.

Co sie tyczy mojej diety to nie jest najgorzej. Bo utrzymuję wagę od marca tzn. 70-72 kg. Choć nie ukrywam, że pasowało by przekroczyć magiczną cyfrę 69,99 kg. Nie jest to proste. Zresztą wiecie jak jest. Pragniemy bardzo ale coś nam przeszkadza. Już nawet Pani dr. powiedziała mi, że jestem nałogowcem słodyczy.

Bo jak wytrzymam przez 4 dni to w 5 już muszę coś zjęść. Teraz przez cały tydzień nie jem nic słodkiego dopier w soboty I niedzielę. Oczywiście nie za dużo. Zobaczymy jak mi to pójdzie.

Pozdrawiam wszystkie Vitalijki bardzo gorąco.

eliza61

  • sunflowers1987

    sunflowers1987

    25 października 2009, 20:30

    widze , że dietkowanie idzie pełną parą!! tak dalej trzymać!! pzdr

  • mammarzenie

    mammarzenie

    20 października 2009, 19:59

    ODWIEDZINKI ..POZDRAWIAM KRYSTYNA

  • mirraa

    mirraa

    26 września 2009, 00:13

    Moja droga, słodycze.....ech to samo mogłabym o sobie powiedzieć. Nawet w opisie mam....jak widzę słodycze to kwiczę;-))). A teraz , od 9.9.9 NIC. Dzisiaj będzie 17 dzień jak ZERO słodkości, tych najsłodszych. I nawet mnie nie ciągnie. Fakt, w domu nie uświadczysz nic. Posucha;-))) I niech ktoś powie, że nie da się wytrzymać. Da się. Ale nic za darmo.Tak to bywa. Pozdrawiam Mirka

  • dorota.honorata

    dorota.honorata

    25 września 2009, 15:04

    zajrzałam , bo masz tyle punktów ..z ciekawości . I juz składam gratulacje ! BRAWO. To na prawdę sukces , utrzymać wagę. A co do słodyczy ...TO NAJWIĘKSZY JEST AMBARANS ..., że ja pracuje w fabryce CZEKOLADEK . Kocham słodycze , a tutaj , no mam do nich niestety dostęp ..sama wiesz , jak to jest z łakomczuchami . Pozdrawiam serdecznie . Dorota

  • bziabouszek

    bziabouszek

    20 września 2009, 21:41

    oj znam to wyczekiwanie na magiczną szósteczkę z przodu. Sama to przerabiałam chociaż teraz to z niecierpliwością czekam na 5, dlatego życzę powodzenia

  • piiaffka

    piiaffka

    20 września 2009, 13:13

    Ślicznie wyglądasz !!! Gratuluję osiagnięcia celu i utrzymania efektu !!!Pozdrawiam.

  • mammarzenie

    mammarzenie

    17 września 2009, 22:01

    <img src="http://images45.fotosik.pl/201/93daaa82361136dc.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>

  • bifana

    bifana

    17 września 2009, 07:28

    Ciasteczko upiekłam, podobno wyszła mi pyszna krucha szarlotka, ala ja nie zjadałam nawet kawałeczka. Ciasto, słodycze - to mnie teraz nie kusi. Jeśli już zdradzam dietkę to robię to z owocami. W ostatnim zjadałam, kilka..... no tak naprawdę to ze trzydzieści śliwek.

  • Yokra

    Yokra

    13 września 2009, 18:33

    ten sam problem. Na tygodniu jest spoko - mogę słodyczy nie jeść. Ale jak przychodzi niedziela... obiadek bez deseru?... wykluczone. Na dzisiaj nie kupiłam ani nie upiekłam żadneego ciasta ni ciasteczek i był problem. Zjadłam loda a potem dumałam co by jeszcze przegryźć... Pozdrawiam

  • mammarzenie

    mammarzenie

    12 września 2009, 23:28

    superek, ze masz urlop i odpoczniesz......Ja nieraz cały tydzien wytrzymam bez słodyczy, ale sobota i niedziela...to makabra..::(( Juz dzisiaj tez zjadłam ponad mormę łakocie....

  • mamagia

    mamagia

    12 września 2009, 08:52

    To nasza zguba, ale jakże słodka! Moja waga też od długiego czasu stoi w miejscu, ale mam nadzieję do świąt odchudzić nieco garderobę, wiec do roboty!!! Nie poddawaj się, a wszystko będzie ok. Gosia.

  • bifana

    bifana

    11 września 2009, 16:23

    Fajnie że masz urlop, odpoczywaj i trzymaj się.