Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 42 i 43


Hej dziewczyny!

Wczoraj byłam na grillu i zjadłam sporo, ale waga nie poszła aż tak bardzo w górę. Rano zjadłam normalne śniadanie + koktail owocowy na drugie, później był grill i trochę słodkośći :)

Dziś upiekłam muffiny! Co prawda z gotowej mieszanki na ciasto cynamonowe, ale dodałam do środka przesmażone antonówki i posypałam płatkami migdałowymi. Pycha :) 1 szutka = 180 kcal. Zrobiłam też zupę-krem z fasoli, kalafiora i chili, so smaku cebula, czosnek i przyprawy. Wyszła bardzo dobra, no i tylko 35 kcal w 100g :)) Muffiny wyglądają tak:

Dzień 43 - FOTOMENU

 

Śniadanie

Kanapki z serkiem kanapkowym/ serkiem wiejskim, pomidorem i szczypiorkiem

[250 kcal]

 

Lunch

talerz zupy o której pisałam wcześniej z połową pieczonego ziemniaka z wczorajszego grilla

1/2 muffina

[250 kcal]

Obiad/Podwieczorek

duże jabłko (110), ciastko pełnoziarniste (70), kostka czekolady (35), odrobina muffina

[ok. 250 kcal]

 

Kolacja

mleko czekoladowe z 7 eleven - liczę na oko 250, ale powinno być ok bo gorąca czekolada tej samej wielkości ma 270 kcal

[250 kcal]

Razem  1000 kcal

(ale chyba jeszcze zjem jakies białko przed snem, tak za 100 kcal)



  • Eli1111

    Eli1111

    10 lipca 2011, 21:56

    Jak te muffiny wyglądają apetycznie hmmm...., aż nie mogę na nie patrzeć :P

  • todelli

    todelli

    10 lipca 2011, 21:48

    ta zupa- krem musiała być smaczna . : )