Dojadłam jeszcze 200 kcal pod postacią serka wiejskiego, smażonych jabłek z cukrem i migdałow w czekoladzie :) Trochę dużo było dziś tej czekolady i mam uczucie, że trochę niezdrowo... Plan od jutra - zwiększam kaloryczność do 1300. Stabilizacja, ale nie do końca - w zależności od tego czy będę tracić wagę w przyszłym tygodniu czy nie, zostanę na tym 1300 tydzień lub dłużej.
Plan posiłków - 3 początkowe raczej sztywne, pozostałe w zależności od możliwości mogę łączyć ze sobą:
Śniadanie (7.00) - 250 kcal
II Śniadanie (9.30-10.30) - 100 kcal
Lunch (12.30-13.00) - 300 kcal
Przekąska (14.30-15.30) - 200 kcal
Obiad (17.00-18.00) - 250 kcal
Kolacja (19.30-20.30) - 200 kcal
Razem: 1300 kcal
ParaTi
11 lipca 2011, 18:50nie tak najgorzej :) ta czekolada też jest potzrebna od czasu do czasu :)
Iwantthissobadly
11 lipca 2011, 13:22ja bym zamieniła przekąskę z obiadem:)ale to w sumie zależy jak Ci bardziej pasuje Kochana;)
Cevilla
10 lipca 2011, 23:57Fajnie, że zwiększasz kaloryczność, ja do obiadu trochę bym dołożyła, wolę mieć coś "treściwego" na żołądku ;)