Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i sie doczekalam


Wlasnie poogladalam sobie moje menu a takze treningi i wyglada to obiecujaco. Wedlug dietetyczki i trenera mam rozpoczac diete od jutra a treningi od poniedzialku. Z przyjemnoscia stwierdzam, ze jestem wyjatkowo pozytywnie nastawiona i nakrecona na maksa. Dieta skomponowana w taki sposob ze codziennie mam mieso wiec bedzie na czym budowac tkanke miesniowa.

Tymczasem mam zaliczone :

I sniadanie: 2 kromki pelnoziarnistego pieczywa z pieczonym karczkiem i musztarda

Zaplanowane mam:

II sniadanie : owsianka

lunch:salatka z 1 jablka, 1 kiwi i 2 mandarynek

obiad: kasza jaglana 50 gr. podudzie pieczone w folii salatka z salaty lodowej, papryki

snack: jogurt yoplait 2 kubeczki

Mam nadzieje ze mnie zapal nie opusci i nie zmieni sie w slomiany

Zycze nam wszystkim udanego dnia, skutecznej walki ze slabosciami i wspanialego humoru, pozdrawiajac Was wszystkie goraco usuwam sie w celach naszykowania sie do pracy ( zaczynam o 12.30 a koncze dzisiaj o 22.00)

Trzymajcie sie cieplutko dziewczyny