a mróz ściska minus 18 co to Syberia jaka czy cóś
dietkowo chyba może być tzn nie liczę ich aż tak skrupulatnie, ale myślę, że trzmam sietak w ganicach 1200-1500.
Wczoraj było:
Iśn: owsianka na mleku 1.5%
IIśn:2xchlebek waza z sałatą, wędlinką drobiowąi kilka plast.świeżego ogórka
ob: pól torebki brązowego ryżu z połową torebki mieszanki chińskiej
pod: jogurt nat 0% i 2 plasterki ananasa z puszki
kol. bułka razowa plaser chudej szynki i ogorek konserwowy
wypiłam hektolitry herbaty: zielonej, miętowej, owocowej(bez cukru) woda o tej porze roku ni jak mi nie wchodzi:)
tylko z ćwiczeniami do doopy nie mogę się zmotywować!!!!
Alianna
15 marca 2011, 08:21Każdy powinien znaleźć swoją drogę do poprawy wyglądu i samopoczucia. Ważne, żeby to była zdrowa droga. Będę trzymać za Ciebie kciuki!
shaza1969
14 marca 2011, 22:07Trzymam kciuki za diete.Uda sie.Chcieć to móc !!! Musze poczytać o tej diecie.Powodzenia.
shaza1969
12 marca 2011, 21:29A Ty gdzie zaginęłaś? Zagubiłaś się gdzieś. Wracaj !!!
YoQiero
23 lutego 2011, 13:37Dokładnie mam tak jak u ciebie, rozwniez z pogodą;/
Alianna
23 lutego 2011, 13:33Popieram przedmówczynię. Nie jedz ananasów z puszki, bo cukru mają w sobie ogromne ilości. Ananas tylko naturalny. I ćwicz, Kochana, cokolwiek, ale cos zcznij. To bardzo pomaga! Buźka.
monikawal
23 lutego 2011, 13:19u mnie -4,piękna pogoda słońce gały wypala,oby już przyszła wiosna.A Ty bierz się za ćwiczonka i nie jedz ananasów z puszki bo mają strasznie dużo węglowodanów.Miłego dnia życzę.
renia0603
23 lutego 2011, 13:04Dziękuję i również życzę powodzenia i wytrwałości! Razem damy radę!