Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
potrzebuję wsparcia


i mocnego kopa.......

nie wiem co się ze mną dzieje, gdzie podziała się moja silna wola i chęć zwycięstwa nad zachciankami.
Wyparowała ze mnie wola walki z kilosami
Czuję się gruba, jakby mnie kto napompował. Ostatnio zbyt sobie pofolgowałam. Może nie tak ilościowo co ,,jakościowo", było i słodkie i panierowane i smażone i takie tam różne...... Nie wiem ile ważę bo nowej wagi nie zakupiłam a stara (no nie taka stara bo roczna) pokazuje głupoty. Kiedy waga dobrze działała to wbrew zaleceniom ważyłam się prawie codziennie ale to pozwalało trzymać mi rękę na pulsie no i motywowało do działania. W tej chwili nie wiem gdzie jestem wagowo oby nie okazało się, że w czarnej d.... ale tak się czuję i jakieś koło ratunkowe zaczyna mnie okalać a to przecież nie ta pora roku
Potrzebuję jakiegoś planu no i Waszego kopa, bo utonę mimo opony a właściwie dzięki niej brrr nie mogę do tego dopuścić
Za dwa dni mam urodziny i chyba po raz pierwszy z powodu upływającego czasu łapię doła.
 Trzymajcie się dziewczyny, pozdrawiam Was słonecznie



  • Spychala1953

    Spychala1953

    9 listopada 2011, 10:00

    bierzemy i zbieramy się do kupy...koniec d**y. Co za dużo to niezdrowo. Mam namyśli samopoczucie i zbedne kilogramy. Ja włączyłam już pozytywne myślenie (potęga podświadomości Josepha Murphy'ego) musi zadziałać. Już zjadłam owsiankę z jabłkiem i do końca bedzie dietetycznie.Na razie dotyczy to dzisiejszego dnia. Buziaczki

  • Alianna

    Alianna

    8 listopada 2011, 18:22

    ja w marcu 2012 skończę pół wieku! I co? Postanowiłam, że na tę rocznicę zafunduję sobie jeszcze lepszą figurę. Kobieta po pięćdziesiątce może wszystko, a ta przed pięćdziesiątką może jeszcze więcej!

  • Alianna

    Alianna

    8 listopada 2011, 18:19

    Koleżanko! Pisze do Ciebie baba, która jeszcze jakiś czas temu miała dokładnie to, co Ty. I co? I przeszło. Jeśli już jesteś na tym etapie, że sama siebie nie lubisz, za to, co robisz, to niechybny znak, że czas na zmianę. Z dołka jest tylko jedna droga... na górkę! Wyłaź zatem natychmiast z tego doła i ciesz się życiem i coraz lepszym zdrowiem. Kto sobie lepiej poradzi niż Ty. Ja tam w Ciebie wierzę! Buziaczki! Głowa do góry!

  • inkusia15

    inkusia15

    8 listopada 2011, 15:42

    kup*

  • inkusia15

    inkusia15

    8 listopada 2011, 15:42

    Popatrz sobie na fotki jakiś lasek... Kum może jakieś zdrowe przekąski :) np orzechy, marchewki, wafle ryżowe czy coś.... musi być dobrze.. :)

  • Alexi1231

    Alexi1231

    8 listopada 2011, 15:33

    nie można tak. cała twoja praca poszła na marne ! i nie załamuj się tylko bierz się ponownie do roboty :)) pozdrawiam :)

  • alyssaa

    alyssaa

    8 listopada 2011, 15:27

    Zobacz ile już osiągnęłaś. Chcesz to stracić? Potem będzie dużo trudniej startować od nowa. Wiem, co mówię. Sama zaliczyłam jojo i teraz jest potwornie trudno. Trzymaj się!