Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
porażka...


Witajcie...

Miałam od dziś zacząć, ale od rana mam gonitwę i się zapomniałam. Kurcze jakaś masakra. Dobrze, że choć rano się zmierzyłam - waga odmówiła posłuszeństwa muszę baterię wymienić.

talia - 88 cm 
wielki ogromy bambosz... rany co ja z sobą zrobiłam...

biodra - 100 cm
za chwile lustro nie obejmie....

udko - 59 cm

wielki udziec....



no po prostu dno wielkie totalne dno....
  • Ellfick

    Ellfick

    3 stycznia 2012, 14:50

    muszę zrobić jakieś rozsądne zakupy i chyba będzie dobrze.. pozdrowionka

  • coraz.bardziej.piekna

    coraz.bardziej.piekna

    3 stycznia 2012, 14:48

    ejże ejże! Walczymy a nie smucimy się ! Z takim nastawieniem to może być trudno. Stało się, teraz głowa do góry i do roboty malenka :) :* we wtorek zaczne z Toba :)