Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 155 - wyniki, coś nie tak ze mną...

Wiem że może to nie jest za przyjemna alternatywa ale jakbyś już nigdy nie miała mić problemów z gardłem to chyba warto co??

To ja głosuję za tymi migdałami. Moja koleżanka ciągle chorowała na gardło i miała anginy. W końcu się wkurzyła i wycięła migdałki i co... nawet kataru teraz nie ma :)

bądź dobrej myśli!

Też słyszałam że z gronkowcem się nie wygra i że to cholerstwo jak już raz podłapiemy to się trzyma nas do końca. Może Kochana masz coś z migdałami i wystarczy je usunąć?

lekarz obowiązkowo. a co do internetu-kiedyś próbowałam i też mi się wydawało,że mam wszystkie te choroby, na szczęście u lekarza się wyjaśniło.pozdrawiam

Nie czytaj na necie- wiem po sobie,jakie cuda tam można wyczytać a w praktyce się to wcale nie sprawdza,lekarz Cię pokieruję i wyleczy ;)Powodzenia

Współczuję:( Ale ważne żeby dało się wyleczyć:)