Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
auć.... pokrzywka...


dziś ostatni dzień dietki vitalijkowej.. od jutra działam sama..
a dziś ok. 1300 kcal..
ruch tak jak wczoraj - wieczorkiem brzuszki, abs, nożyce..



od dziś zaczynam kuracje herbatką pokrzywową..
która ma wiele właściwości: 

   "Wodne wyciąg z liści i ziela pokrzywy pobudzają przemianę materii. Wykazują również słabe działanie moczopędne, przeciwbiegunkowe, przeciwgośćcowe, hamujące krwawienie. Udowodniono, że napary z pokrzywy posiadają właściwości zwiększania poziomu hemoglobiny i czerwonych krwinek w organizmie człowieka. Wskazane, więc będą szczególnie dla osób mających problemy z oddawaniem moczu, nadmiarowymi kilogramami. Niewątpliwie ekstrakty z pokrzywy przyniosą ulgę cierpiącym z powodu dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, anemii czy wreszcie odczuwającym ogólne osłabienie organizmu. Wyciągi z pokrzywy uchodzą również za lek przeciwcukrzycowy – nieznacznie obniżają poziom glukozy we krwi i pobudzają czynność trzustki, co wiąże się ze zwiększonym wytwarzanie enzymów trzustkowych. W zielu i korzeniach pokrzywy stwierdzono istnienie czynnika pobudzającego wytwarzanie interferonu (substancji z grupy immunoglobulin), który nie tylko chroni organizm przed inwazją wirusów, ale najprawdopodobniej również przed niektórymi nowotworami."

Lubię takie różne herbatki, więc nie widzę żadnego problemu..
mam ich trochę w ogródku...

Mam w planach dziś dokończyć dopijanie chomika...
bo jeszcze mi trochę został.. teraz porządki w ciuchach...


Życzę miłego dnia....