ale dopiero jutro wieczorem.. jutro będzie jeszcze ciężki dzień..
bo to będzie generalka całego domu.. i to już moja robota..
bo umówiłyśmy się z mamą, że ja sprzątam a ona zajmuje się jedzeniem..
więc pewnie znajdę czas na wpis dopiero wieczorkiem tak jak dziś..
jak dobrze, że święta to tylko 2 dni..
z braku czasu musiałam odłożyć ćwiczenia..
w sumie cały dzień na nogach to też się ruszam..
dietkę trzymam ostro.. przynajmniej to mi się udaję..
ale ogromną frajdę sprawia mi przymierzanie starych spodni..
he he.. mam ich coraz więcej.. :)
a zaraz idę pod wodę.. bo jutro kolejny ciężki dzień.. trzeba mieć siłę..
Dobrej nocy......
pinezka85
10 kwietnia 2009, 23:06Oj nie ma się co przejmować brakiem ćwiczeń, kiedy wkoło tyle obowiązków, że ledwo stoimy na nogach - uff! Życzę Ci w takim razie duuużo siły na jutro Słonko :) Pozdrawiam :*