Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i mamy maj.. :(


ten czas szybko leci.. nie dawno był sylwester a tu już 1 maj za nami..
dzień jak codzień... trochę posprzątałam.. trochę w ogródku..
bo w sumie u mnie się tego dnia nie świętuje..
miałam jeszcze poczytać, ale nie dawno wróciłam ze szpitala od mamy,
więc pod prysznic i do wyrka.. nie mam już dziś na to siły..

nie wiem...
 czy ja jestem taka popierdolona czy może moje wyobrażenia o życiu..
nie wiem.. jedyne co czuje to ogromny żal..
bo teraz wiem już napewno, że faceci to istoty,
które nie widzą nic poza czubkiem swojego nosa..
i wiem już dziś na 100 %, że nie mam zamiaru zostać niczyją żona - niewolnicą..


dlaczego to tak bardzo boli???

Dobranoc... ;(

  • Hopka

    Hopka

    3 maja 2009, 09:16

    Jak to czas. Dla nikogo się nie zatrzymuje. A my musimy pędzić razem z nim. Hmmm. Sądziłam do niedawna, że znalazłam faceta na całe życie. Kochający, szczery, troskliwy. Idealny. Ale zawsze znajdzie się coś nie tak. Strasznie zamknięty w sobie. Uważałam (nadal uważam), że nie mieliśmy ze sobą o czym rozmawiać. A to jest dla mnie podstawą. Po 9 miesiącach związek się skończył. Samoistnie. Pisałam do niego. Nawet nie raczył odpisać. Co z niego za facet? Miłość boli. Tak było. Jest. Będzie. Ale na pewno znajdzie się mężczyzna (nie facet! - mężczyzna), który poza Tobą nie będzie widział świata :) I razem z nim znajdziesz swoje niebo na Ziemi. <b>Miłego dnia.</b>

  • pinezka85

    pinezka85

    1 maja 2009, 22:08

    ...ja wiem, że żadne słowa pewnie teraz nic nie dadzą, ale pamiętaj - po burzy wychodzi słońce! Boli - wiem, że boli i będzie bolało jeszcze nie raz. Ech...czemu to życie nas czasem przerasta...? Pamiętaj, że w razie czego - jestem Kochana! Zawsze możesz do mnie napisać. Ściskam Cię baaardzo mocno :* Życzę Ci spokojnego, przynoszącego ukojenie snu :*