dopiero teraz w łożeczku udało mi się włączyć komputer..
ojej, ale jestem zmęczona... szybciuto opowiem mój dzionek i śpiem...
kolos zaliczony :)
kupiłam dziś dwie książki w empiku:
- jedna dla mnie - "Miasto ślepców" Saramago José - zaciekawiona zwiastunem do filmu, ale uważam, że książka zawsze jest lepsza od filmu (ekranizacji), więc się skusiłam..
ale pierwszym czytelnikiem będzie mama..
- a drugą dla kolegi mojego Żuczka, który nagle dość niespodziewanie wylądował w szpitalu 200 km od domu i rodziny..
chciał coś trillerowego, a że nie miałam pomysłu i czasu wzięłam "ślepą zemstę" Erica Spindler.. cieakwe czy mu się spodoba..
jakoś ten mój świat dziwne krąży wokół szpitali i lekarzy..
sama pójdę do mojej jutro,
bo mam dość tego przewlekłego zapalenia gardła..
co do mamy po kilku badaniach okazało się, że miała zawał,
ale był lekki, że praktycznie go nie odczuła..
ale mimo to bardfzo mnie to zszokowało..
zresztą sama się nie źle wystraszyła tą informacją..
jutro ma dalsze badania..
a kolega? przyjechał na śląsk na badania, a w rezultacie zostanie na pobraniu "czegoś" z kolana.. nie wiem dokładnie.. ale miał to mieć dopiero w czerwcu i się kompletnie nie przygotował..
Po naszyn spotkaniu Żuczek zawiózł mu trochę wałówki na ten najbliszcze dni..
dietka dziś dobrze, bo czasu mało i nie miałam kiedy się na jeść... ;)
Już zasypiam, więc życzę:
dobrej nocy i kolorowych snów...
pinezka85
6 maja 2009, 12:44no to są te nieszczęsne 3 kiloski, które przytyłam po odstawieniu antykoncepcji :( Pewnie, że damy radę! :) Buziak :*
pinezka85
6 maja 2009, 10:08Miasto ślepców podobno suuuper, nie czytałam, ale zamierzam :) Ech ci lekarze, te szpitale...Zawał, którego nie odczuła? Nie dziwię się, że zszokowała Cię ta wiadomość! Ale będzie dobrze - musisz w to wierzyć. Trzymam kciuki! Buziak :*