siedzę sobie w łóżeczku i próbuje coś napisać...
hmm... tylko sama chyba nie wiem o czym....
przed południem jadę do Katowic z Żuczkiem...
więc będziemy rozmawiać..
trzymajcie kciuki...
musi się tym razem udać...
wczoraj wieczorkiem byłam u mamy w szpitalu...
ona jest tam jak na wczasach... ;p
wyniki z biopsji są dobre, więc ulga, że to nie rak... uff...
jak wyniki będą dobre to wyjdzie ze szpitala może w poniedziałek..
dieta... hmm... jest...
na całe szczęćie nie mam takich napadów obżarstwa...
ale koniec obijania... wychodzę z łóżka...
trzeba zacząć się powoli pakować...
wracam jak zawsze w niedziele wieczorem...
Życzę miłego weekendu
wszystkim Kwiatuszką....
GosiaK1980
31 maja 2009, 16:08ciesze się razem z Tobą z dobrych wyników mamy:-)))i trzymam kciuki za rozmowę z Twoim lubym:-)buziaki:-)
majja58
30 maja 2009, 20:31czesc, tez wlasnie przez jakis czas patrzylam co u ciebie, super ze wyniki mamy wyszly dobre, mam tez nadzieje ze z twoim zuczkiem wszystko sie ulozy :) pozdrawiam!
pinezka85
30 maja 2009, 11:34Witaj Kochana :) Trzymam mocno kciuki za rozmowę! No i całe szczęście, że wyniki biopsji są dobre :) Buziak dla Ciebie :* Daj znać jak poszło - myślami będę cały czas z Tobą!