Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zimno mi....

Dobrze że się u Ciebie coś ruszyło w sprawach kibelkowych ;) przynajmniej jeden problem z głowy. Mdłości po jakimś czasie powinny Ci przejść więc trzymam kciuki żeby było to w miarę szybko ;) a i otulaj się kocykiem Kochana.

no tak zawsze na coś cudownego trzeba długo czekać no i jeszcze się męczyć, choć mam wrażenie że warto:))) Najlepszego:))

aaaach, no jasne, ze w ciąży to normalne! wyszłam na ignorantkę bo zobaczyłam tylko Twój ostatni post. ale jestem tu nowa, nie dałabym rady nadążyć za wszystkimi info które mnie już ominęły. Mam nadzieję że konsultujesz dietę z lekarzem ;) trzymam za Was kciuki!

Tak w sprawie zaparć to mi pomaga błonnik w trudnych sytuacjach :) Ale Activia chyba lepszym jest dla Ciebie rozwiązaniem :)

Kochana, są leki na mdłości dla ciężarnych! Jak pójdziesz do lekarza, to go o to poproś, jeśli Ci nie przejdzie ;) trzymaj się tam dzielnie!

Hmmm.. nie wiem co Ci doradzić bo ja nie miałam nigdy takiego problemu...ale może faktycznie warto szukać porady u jakiegoś lekarza...:)

mnie w ciąży na zaparcia położna poleciła suszone śliwki zalewane wrzątkiem i pomogło:)

To dobrze, że znalazłaś sposób na zaparcia. A Ty się nie lenisz, tylko ciąża różnie przebiega, może później będzie lepiej, mąż na pewno rozumie i się chce o Ciebie troszczyć :) w końcu wkrótce będzie Was trójka :))) buziaki!!!

To co piszesz brzmi strasznie. Może zgłoś sie do lekarza? Jak długo trwa ten stan? Martwię się o Ciebie. Z tą kuchnią to dobrze że już koniec, będziesz miała gdzie swoje pysznośći gotować1 pozdrawiam!