Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 z 15 - rehabilitacja

jeszcze 2 -3 spotkania i Mili się przyzwyczai myślę ze później jak skończycie będzie my tego brakowało.....i będziesz musiała czasami zastąpić Panią Rehabilitantkę :)

14 spotkań to sporo. Ale może mały sie przyzwyczai :) Testuj nawilżacz...w razie czego bedziesz mi polecać - bądź nie ;)

Na pewno następnym razem będzie lepiej, troszkę się mały przyzywczaji z czasem :)

O to jak możesz daj jakieś wskazówki co do noszenia itp bo chętnie skorzystam. I fakt ja zazwyczaj nosze mlodego na lewej ręce, ale mężu na prawej ;) oj moj by 45 min w życiu nie wytrzymał!

napewno z czasem bedzie mniej plakal, a nawilzacz fajnie wyglada, ja Jowitce tez puszczam i czasem lepiej spi jak ma wieksza wilgotnosc w pokoju

Mnie o tych raczkach pani neurolog też mówiła zr bardzo dobrze niech pcha nawet i do łokci byleby tylko kciuków nie ssal.. 45 minutt trwa rehabilitacja?! Długo dość wcale się nie dziwię że się młodemu znudziło..

Ellficku będzie dobrze:) Miki się przyzwyczai do tych ćwiczeń i potem nie będzie płakał:)

a dlaczego musisz go rehabilitować?

A czemu chodzicie na rehabilitacje?Nam też pokazywali jak nosić itp. Ale ja z nim tylko w domu ćwiczyłam,bo ma skłonności do asymetrii.

mam nadzieje, ze Miki bedzie coraz bardziej do ludzi na tej rehabilitacji, nie martw sie, moja tez by pewnie opory stawiala, jak sama napisalas co za duzo to niezdrowo...moja tez pcha rece do buzi,i nie tylko rece, kocyki, poduszki, wszystko co ma pod reka.Pozdrawiam dobrej nocy.