Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
głowa do góry..


witajcie,

chyba nie ma sensu wałkować w kółko o tym, że trzeba się w końcu pozbierać..
bo gadanie tu nic nie zmieni.. nie poprawi nastroju i nie sprawi,
że zacznę skakać z radości..
plus jest taki, że chyba Mąż w końcu zauważył, że nie mam na nic ochoty..
jak dawno sam tego nie proponował, tak teraz powiedział,
że w niedziele do rodziców pojedziemy.. hmm..
w sumie w poprzednią też byliśmy wracając z Ikei..
bo byliśmy kupić jeszcze jakieś drobiazgi wyposażenia mebli itp.
ale z Mikim takie wyjazdy są dość męczące,
bo w zasadzie w dużej mierze trzeba go nosić..
a jeszcze ludzi jak mrówek było i potem żałowaliśmy,
że pojechaliśmy na te zakupy..
w poniedziałek planujemy wizytę u neurologa w Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach i może Fashion Haus,
niby fajnie, bo z domu się wyrwę,
ale same wiecie jak to zakupy z takim Maluchem wyglądają..


Udanego wieczorku..
My idziemy się usypiać..


  • OnceAgain

    OnceAgain

    15 listopada 2013, 12:14

    Kochana musisz sobie wywalczyć czas tylko dla siebie bo zwariujesz. Niech faktycznie tato zajmie się małym a TY np weź sobie długą kąpiel połączoną z maseczkami i balsamami.

  • Kora1986

    Kora1986

    15 listopada 2013, 11:14

    hmm, a może Mikołaj powinien zostać z tatą, a Ty powinnaś gdzieś sama się wybrać!

  • Sylwunia54

    Sylwunia54

    15 listopada 2013, 07:50

    Tak jest racja tata niech zabierze malego na spacer a ty lecz gdzieś na zakupki :)) Zobaczysz jak Ci to dobrze zrobi :))

  • Marcela28

    Marcela28

    14 listopada 2013, 22:27

    Popieram Lidkę! Ona ma zawsze doskonałe pomysły:) Oddaj Mikiego tatusiowi, a sama idź się wyszaleć:))

  • lidianna

    lidianna

    14 listopada 2013, 20:51

    Kochana Ty na zakupy, a Tatuś z małym na spacer w tym czasie:-)

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    14 listopada 2013, 20:41

    im dłużej o czymś mówisz tym bardziej jesteś w stanie uwierzyć, że to jest prawdą. więc powolutku do przodu...

  • mili80

    mili80

    14 listopada 2013, 20:23

    Mam nadzieje, że troszkę odpoczniesz w niedziele, dziadki się małym pozajmują a Ty poświeć się relaksowi :*