Witajcie moje Kochane,
zrobiłam przegląd szafy i doszłam do wniosku dość smutnego zresztą..
jestem za duża.. za duża... więc dziś - dzień 1..
trudny będzie na pewno,
bo po tym co wczoraj zjadłam to aż mi głupio przed samą sobą..
jestem obżartuchem, jestem uzależniona od przeżuwania..
a może to siedzenie w domu tak na mnie działa.. z nudów jem...
jak palacz, który nie wie co z rękami zrobić...
ale nie ma co szukać usprawiedliwień.. pakuje torby i jadę do rodziców..
może tylko dziś może zostaniemy do jutra
zależy jak tam Pan I. wyrobi się z przeglądem auta na kanale..
nie będę myszkować po szafkach i szukać dobroci to może się ogarnę..
pozdrawiam gorąco.. miłego dnia..
aaaotoja
25 stycznia 2017, 12:46Też na dniach robiłam przegląd szafy, Obecnie nosze 40, W szafie pełno 36 i 38. Mąż dziwnie patzrył gdy mówiłam "zostaje jeszcze schudne i w to wejde"
aaaotoja
25 stycznia 2017, 19:30ja sie nie poddaje. 2 lata temu było to samo. Po 1 ciązy zrzuciłam to po 2 też zrzuce i znów wejde w swoje 36 !
Ellfick
26 stycznia 2017, 20:56no to witam w klubie drogie Panie.. :D
Pixi18182
25 stycznia 2017, 12:37Takie ciągłe jedzenie to po prostu przyzwyczajenie... Musisz się ogarnąć, od razu poczujesz Power do działania :) Trzymam kciuki
nitram03
25 stycznia 2017, 11:35Powodzenia
MamaJowitki
25 stycznia 2017, 10:34trzymam kciuki za dzień 1 i za kolejne. tez potrafie z nudow jest, jedzenie to tez uzaleznienie
Nattiaa
25 stycznia 2017, 10:19ja właśnie zajadam marchewkę i kalarepę z humusem mniam!
Ellfick
25 stycznia 2017, 13:26Nigdy nie jadłam humusu