Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zły czas..


Witajcie,

powiem wam, że rok mi się pięknie zaczął. Najpierw moja Mama. W listopadzie zaczęły się jej problemy zdrowotne, które nie wtedy nie zapowiadały się tak źle. Po nowym roku moja Babcia w szpitalu wylądowała z przedzawałem, a potem dowiedziałam się, że mój 25 letni kuzyn ma nowotwór wątroby. Z Mamą też nie jest najlepiej. Od prawie dwóch miesięcy męczy się z silnymi bólami brzucha, a nasza służba zdrowia niestety wiąż udawania nam jaka jest niewydolna. Czekamy na kolejny - drugi wynik badania histopatologicznego. Mama w ciągu trzech tygodni miała dwa pobrania pod pełna narkozą. Masakra, a na 100 % po otrzymaniu wyników czeka ją kolejna narkoza i operacja. Niestety tomografia nie wyszła zadowalająco. Siedzę jak na igłach, nerwy mam takie, że byle co doprowadza nie do złości. Bardzo się boję co to będzie. 

  • Kora1986

    Kora1986

    27 lutego 2017, 09:05

    z całego serca życzę Ci, żeby wszystko się dobrze skończyło!!!

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    26 lutego 2017, 14:25

    Tulę..

  • aaaotoja

    aaaotoja

    26 lutego 2017, 10:58

    Niestety mój rok tez jakoś lipny . Siły i zdrowia dla rodziny

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    25 lutego 2017, 23:31

    Trzymam kciuki

  • 88sweet88

    88sweet88

    25 lutego 2017, 23:20

    Oj... Wspolczuje i trzymam kciuki by wszystko bylo jak najlepiej.

  • grucha81

    grucha81

    25 lutego 2017, 22:55

    Trzymam kciuki za wszystkich, mamę,babcie i kuzyna aby wszystko było dobrze ...