Witajcie,
obiecałam to wróciłam..
przyszedł czas by się obudzić.. dietę czas zacząć..
mamy wakacje, więc ja robię wakacje od żarcia..
bo nie powiem waga mnie dziś zaskoczyła..
MŻ + ostatnie konsumpcyjne otwarcie paszczy max. godzina 18.00..
jest siła i jest moc.. i sadła pełen bok..
Dzieć mój pierworodny skończył wczoraj 4 lata... łapię się za głowię kiedy on tak urósł..
patrzę na Mikołaja i nie mogę uwierzyć..
Gości wczoraj nie było, ale serniczek jeszcze w lodówce..
zaraz pokroję na małe kawałeczki i wrzucę do zamrażarki..
nie będą kusić do złego.. bo kuszą strasznie... grr....
walczymy!!!
DZIEŃ 1 -26.06.2017
waga: 60 kg
pod biustem: 82 cm
talia: 92 cm
biodra: 103 cm
udo: 58 cm
mmm25
28 czerwca 2017, 23:13Sto lat dla Mikolaja. Trzymam kciuki za dużo motywacji do dzialania i powodzenia!
Ellfick
2 lipca 2017, 20:18Dzięki
OnceAgain
27 czerwca 2017, 10:11Jest motywacja to i efekty się pojawią :)
Ellfick
27 czerwca 2017, 20:00Muszą!
spelnioneMarzenie
27 czerwca 2017, 08:33uda ci sie ;-)
Ellfick
27 czerwca 2017, 20:00Komentarz został usunięty
Ellfick
27 czerwca 2017, 20:00Mam te moc