Dawno mnie nie było,chociaż przyznam,że czasem zaglądałam.Powodem był brak czasu i troszkę brak ochoty na pisanie.U mnie bez zmian,waga powolutku spada .ja grzecznie dietkuję i troszkę ćwiczę,spaceruję.Ostatnio w wolnym czasie czytam książki i może też dlatego nie udzielam się na Vitalii.Przepraszam tych zawiedzionych moją nieobecnością
Paczuszek45
3 marca 2015, 10:42Najważniejsze,że trwasz dzielnie w diecie ,waga spada ,a i ukulturalniasz się lekturowo ;)) Same dobre wieści :))
Dorota1953
2 marca 2015, 21:34Ważne, że jesteś i do tego zdrowa :))) Coś ostatnio strasznie nas choróbska dopadają :(((( Przyjemnej lektury :)
brugmansja
2 marca 2015, 20:55Miłej lektury.
ellysa
2 marca 2015, 19:33to samo u mnie,tylko ze ja nie pamietam kiedy ostatnio czytalam ksiazke,a tak uwielbiam:)