Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
smutek


☹ Wróciłam z Gdyni.Corka przeprowadzila się .Serce pęka z żalu.Mam nadzieje,ze będzie jej tam dobrze.Nic mi się nie chce

  • elkada

    elkada

    21 października 2015, 17:29

    Taka kolej rzeczy,pociesz,że będziesz mogła coraz nad morze wyskoczyć...bo z tego co wiem..to Koluszki raczej daleko od morza...Moi synowie też już oddzielnie..od niedawna..

    • elzbieta.koluszki

      elzbieta.koluszki

      21 października 2015, 21:40

      Z Koluszek do Gdyni 3,5 godziny . samochodem.Nie jest to aż tak daleko.Wolałabym chyba jednak mieć ją bliżej.No ale cóz klamka zapadła....

  • ellysa

    ellysa

    21 października 2015, 11:46

    mam to samo....tylko,ze moja corka wrocila do pl...pozdrawiam.

    • elzbieta.koluszki

      elzbieta.koluszki

      21 października 2015, 21:41

      Pewnie z czasem przywyknę do tej całej sytuacji ,tak jak przyzwyczaiłam się,że dzieci wyprowadziły sie z domu

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    21 października 2015, 11:25

    Jak powiedziała jedna z vitalijek, dzieci są nam dane na chwilę. Ja się cieszę, że mój jest jeszcze mały tj. 16 latek ale i tak powoli ucieka spod skrzydeł mamy.

    • elzbieta.koluszki

      elzbieta.koluszki

      21 października 2015, 21:41

      Zobaczysz jak szybko dorośnie.Czas biegnie nieublagalnie

  • Zojka49

    Zojka49

    21 października 2015, 10:15

    Dopadł Cię syndrom pustego gniazda. Świetnym lekarstwem jest zajęcie się sprawami, które kiedyś sprawiały wiele radości i przyjemności. Wiem z doświadczenia, ze teraz boli. bo moja córka mieszka 1000 km od nas więc wiem co piszę Ale to córki wybór i jej życie. Ty musisz ją wspierać.

    • elzbieta.koluszki

      elzbieta.koluszki

      21 października 2015, 21:37

      myslalam,że syndrom pustego gniazda mam juz za sobą.Moje dzieci juz dawno nie mieszkają z nami .A jednak nie....jest mi smutno i żle

  • mariolka1960

    mariolka1960

    21 października 2015, 10:03

    popieram Dorote,po za tym Gdynia jest pieknym miastem,bedzie sie tam napewno dobrze czula.Ja ciale tesknie za moja Gdynia

    • elzbieta.koluszki

      elzbieta.koluszki

      21 października 2015, 21:38

      Masz rację Gdynia jest pięknym miastem.Nigdy wczesniej nie miałam okazji tam pojechać.To chyba jedyny plus tej całej sytuacji

  • Dorota1953

    Dorota1953

    20 października 2015, 22:54

    Ciesz się, że to tylko Gdynia, a nie np. Australia. Córce na pewno będzie tam dobrze :)

    • elzbieta.koluszki

      elzbieta.koluszki

      21 października 2015, 21:42

      Masz rację dobrze że jest w Polsce

  • iesz4

    iesz4

    20 października 2015, 22:51

    Eiuniu wiem,że początki są trudne. Uwierz mi nie tylko dla ciebie.Kiedy mój syn przeprowadził się do Poznania to dzwonił po kilka razy dziennie,aż było to czasem dla mnie uciążliwe bo w domu zostało jeszcze dwóch budrysów w tym jeden małolat. Czas goi rany i Twoje też zagoi.Na pocieszenie powiem ci,że nie wyjechała za granicę gdzie kontakt wasz byłby dużo bardziej utrudniony. Trzeba Wam obydwóm czasu na dostosowanie się do nowej sytuacji. Pozdrawiam Iza.

    • elzbieta.koluszki

      elzbieta.koluszki

      21 października 2015, 21:44

      Dobrze ,że jest teraz tyle możliwości kontaktu.Na pewno będziemy czesto do siebie dzwonić.A ja muszę się jakoś ogarnąć.