Hahahaha.... ba a nawet więcej pokonałam 45km. w 5h 36 min. czyli zaliczyłam 6 biegów. Można ? można! Chyba pierwszy raz w życiu coś co na sero zaczęłam na 100% zakończyłam. Miałam na to 30 dni. Wystarczyło 6treningów. Fajnie jest nie będę kryła. Może i jestem tocząca się kulka, ale biegać potrafię. Milusiego moje kuleczki.*
takaja27
12 czerwca 2016, 17:36o kurde, szczena mi spadla z wrazenia
sachel
8 czerwca 2016, 07:52Brawo!
bilmece
8 czerwca 2016, 05:18Super super! Ciesze sie bardzo, ze osiagnelas to co sobie postawilas za cel. Jestes the best :) I co najwazniejsze- w koncu robisz to co chcesz i nie myslisz o tym co powie ktos inny :) Buziaki na ten piekny nowy dzien!