W przypływie wczorajszej rozpierającej energii był poranny jogging i popołudniowa Chodakowska. ćwiczyło mi sie bardzo fajne, mam o niebo lepsza kondycje odkąd biegam wczoraj mogłam sie o tym przekonać. Musze przyznać ze dawno nie miałam zakwasów, dziś mam. Powiedziałam sobie dosyć. Sam ruch nic mi nie da zresztą co widać po wadze która nie spada od miesiecy. Mogę oszukiwać wszystkich ale samej siebie nie oszukam. Odchudzam się koniec i kropka. Bez odpowiedniego odżywiania nie ma najmniejszych szans. Ruch mi daje przede wszystkim mnóstwo pozytywnej energii i radość. Zmieniam nawyki żywieniowe, chce i muszę. Najbliższe dwa dni będą bardzo ciężkie ze względu na zapowiadany upał. W pacy będę miała takie temp.. ze pot oczy zaleje, nie wiem kiedy pójdę biegać w takie gorąco. Na serio uwielbiam biegać w zimie jest wtedy takie cudowne zimne powietrze. Ale tym sie nie przejmuje bieganie weszło mi w krew. To juz prawie 4 miesiące. Jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona ze podjęłam w końcu decyzję i ruszyłam dupsko do biegania. Po prostu dobrze mi z tym. Jeden minus biegania taki że lecą cycki mnie to tez nie ominęło.
tiennka
19 lipca 2016, 16:38No, to co zmieniasz w sposobie odżywiania na pierwszy rzut?
takaja27
19 lipca 2016, 10:40Jak masz endomondo to wyślij dane. Dodam cie
emcia.emilia
19 lipca 2016, 18:34nie mam. a Ty gdzie przepadłaś?
takaja27
19 lipca 2016, 19:28no wlas nie nie wiem gdzie. Nie wiem, na czym mi ostanio czas leci. Przelatuje przez palce...
orchidea24
18 lipca 2016, 21:12Lecą cycki ale odpoczywa kręgosłup :-) ja zmieniłam miseczkę D a C i czuję różnicę :-)
bilmece
18 lipca 2016, 20:32No nie ma tylko dobrze :) Fajnie by bylo gdby tak inne czesci ciala najpierw lecialy, a cycki na samym koncu hihi. Fajnie jest miec zakwasy, ja obecnie mam je niemalze co drugi dzien, bo wykonuje rozne cwiczenia na nogi. Jutro zaczynam drugi level, to i inne czesci ciala pobola. Buziaki sle a Ty zaciskaj poslady i ogarnij zarelko- tak by bylo ci dobrze. Nic na sile <.)