Mi to nie można dawać wolnego bo moje ciało do równowagi pracowej wrócić nie potrafi. Jutro myślę będzie lepiej.
ćwiczę dziewuszki, wczoraj trening, dzisiaj trening. Jak na razie na spokojnie. Głównie skupiam sie na kręgosłupie, co nie co kardio, ale nie szaleje bo nie moge pozwolić sobie na mega zakwasy, zresztą moja kondycja poszła w las i tam chyba nogi wyciągnęła. Z tygodnia na tydzień chce wydłużać czas ćwiczeń. Na pewno będą bardzo intensywne ale to z czasem. Co jutro będę jadła nie ma pojęcia. Facet wszystkie owoce wyżarł i lipa. No nie wiem będę musiała zrobić coś z niczego, a tu trzeba bardziej zwracać uwagę na to co jem.
angelisia69
11 listopada 2016, 13:31podobno przez 1-2tyg calkowitego postoju w cwiczeniach kondycja moze spasc az o 20%!!! ale dobra wiadomosc to i ze wzrasta szybciej niz jakbysmy od poczatku startowaly ;-)
bilmece
11 listopada 2016, 05:55Na zakupy kolezanko- ja codziennie zagladam do sklepu po siweze warzywa :) Udanego dnia! Buziolki!