Pobiegałam.) 30 min. marszobiegów z rana zaliczone, jestem z siebie dumna-bardzo. Idę smażyć naleśniki, jedne będą z twarogiem na słodki, drugie ze szpinakiem. Pozdrawiam.
Pobiegałam.) 30 min. marszobiegów z rana zaliczone, jestem z siebie dumna-bardzo. Idę smażyć naleśniki, jedne będą z twarogiem na słodki, drugie ze szpinakiem. Pozdrawiam.
Nocka23
12 grudnia 2016, 11:52bardzo dobrze :) z rana najlepiej :) pozdrawiam
kkasikk
12 grudnia 2016, 09:12z rana marszobiegi? super.. ja mam świra na punkcie ruchu ale.. tylko na dworze. a teraz zimno, mokro slisko to tylko jakiś spacerek.. aż mi płakać chce na rower ktory stoi na balkonie.. :(
niebanalna-ja
11 grudnia 2016, 21:29i elegancko, trening z rana super sprawa dawka energii naładowana :) brawo
bilmece
11 grudnia 2016, 17:55Ja tez - z rana najlepiej :)
emcia.emilia
11 grudnia 2016, 20:19Pięknie kloniku.*
FilledeParis
11 grudnia 2016, 15:06I do przodu! 30 min sportu dziennie to minimum;)