Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
do przodu


Do przodu, ale na minusie. Cieszę się :).
Kiedy piszę tę notatkę pewnie jestem już na -12 kg  albo i ponad.
Waga spada od jutra dorzucam ćwiczenia bo bez tego może być ciężej.
Każdy kilogram mnie cieszy i chyba będę to powtarzała w każdym moim wpisie.
Od trzech tygodni stosuję 5 dni dietę urozmaiconą, czyli wybieram produkty z mojej listy na które mam ochotę oraz 2 dni diety uderzeniowej, czyli takiej której muszę się ściśle trzymać.
W piątek kolejna wizyta chcę się dowiedzieć ile łącznie mi spadło tkanki tłuszczowej, a ile wody.
BMI spada co mnie też cieszy :). Niestety brak ćwiczeń powoduje, że w biodrach spadło mi tylko 4 cm, a w pasie 3 cm, ale to mnie nie zniechęca bo wiem, że ćwiczenia pomogą się pozbywać również cm :).
Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam :*

  • schudnac_to_moj_cel

    schudnac_to_moj_cel

    8 października 2015, 17:39

    ja teraz też planuję zacząć ćwiczyć od poniedziałku ... dodam że miało być od tego poniedziałku <załamka>

    • emdzajna

      emdzajna

      11 października 2015, 16:38

      zaczniesz trzymam kciuki :)