Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pechowy dzień


Ten czwartek chyba nie jest dla mnie. Może nic wielkiego się nie wydarzyło, ale... Przyszła paczka z ubraniami, zamówiłam 16, ale przyszło tylko 7 w tym 4 dobre, 3 nie. Słabo, ale jest motywacja, żeby chudnąc i na wiosnę będą :D. Kolejny pech to kupiłam mp3, która okazało się po rozpakowaniu, że jest zepsuta. W ogóle nie da się przesunąć przycisku włączania na ON plus po podłączeniu do kompa on w ogóle tej mp3 nie widzi. Więc czad. Najgorsze, że już nie mam jak podejść i im tego oddać, albo wymienić. Zrobić to mogę dopiero w poniedziałek po południu bo dzisiaj jadę do domu.

 Tatełe do mnie dzwonił i prosił o listę zakupów haha, a że jutro muszę zrobić uderzeniową dietę no to podałam mu co i jak :D. Fajnie, że interesują się co ich dziecko może jeść ;).

Zabrałam ze sobą już prezenty. Jedynie myślę jeszcze co siostrze i szwagrowi kupić. Jak powiedziałam siostrze, że mi przykro, że kupiła pojemniki na cukier i sól to zaczęła się śmiać xD. No co za łobuziara:D.
Wieczorem napiszę ile pokazała waga w domu bo aż mnie korci żeby to sprawdzić bo prawidłowe ważenie nastąpi dopiero w poniedziałek, ale chyba wizytę spróbuję przenieść na wtorek :)/.

Dobra kończę moje gorzkie żale i żeby tylko wytrwać do 19 w pracy.

Buziaki

  • catali87

    catali87

    4 grudnia 2015, 09:33

    oo fajnie, ze rodzice tak do tego podeszli :) ej ja tez wysylkowo ostatnio mialam pecha, dwie paczki przyszly mi uszkodzone ;/ no, ale takie sa uroki zakupow przez internet ...

  • schudnac_to_moj_cel

    schudnac_to_moj_cel

    3 grudnia 2015, 22:12

    u mnie dzisiaj tez tragedia ... ;/

  • Ania355

    Ania355

    3 grudnia 2015, 17:20

    To są drobiazgi nie warto się nimi przejmować, pomysł ile kg Masz juz za sobą to od razu poprawi Ci się humor Pozdrawiam cieplo