Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 dzień zmagań.

Dziś również wstałam wcześniej i zjadłam śniadanie przy stole, jak należy. Płatki fitness z mlekiem, darowałam sobie herbatę bez cukru i wypiłam szklankę soku marchewkowego. Wczoraj kupiłam olejek kokosowy i odżywkę przyspieszająca wzrost włosów. Obliczyłam również, że jak zrezygnuje z biletów i jeżdżenia samochodem z koleżanką ( składaliśmy się razem na benzynę) i wsiądę na mój bicycle :P to wystarczy mi pieniędzy na siłownie i na wodę w pijalni. Niestety u nas fitness i zumba ( te przyjemniejsze formy aktywnosci sa drozsze od silowni),dlatego w2ybralam silownie, jest dosc mala, ale moze znajdę tam, coś dla siebie i coś, co pomoże w odchudzaniu. Chciałam Was jeszcze o coś zapytac, a mianowicie, znacie jakąś dobrą farbę koloru głęboka czerń, która ma, tak mocny pigment, że się nie wypłukuję? moja garnier color naturals, wypłukała się po 2 tygodniach, pozostwiając brązowe prześwity:( potrzebuje takiej farby, która ma mocny kolor, by robic jedynie odrosty. 

Postanowiłam na razie nie zabiegac na siłę o Pawła, wrócę do ,,gry":P, jak poczuje się pewniejsza siebie, bede atrakcyjna i szczęsliwa. Na razie taka zniechęcona do siebie, mogę go tylko zrazic. Chce by widzial we mnie atrakcyjną brunetkę z pozytywną i intrygującą osobowością .

eh, te włosy....

Na obiad zjem sałatkę warzywną i jedno skrzydełko. do picia mam pyszny kompot ze śliwek, na kolację planuje kanapki z chleba pełnoziarnistego i dżem. Do przegryzania mam chrupki kukurydziane, więc powinno byc ok.

Miłego dnia wszystkim