Drugi dzień roku, drugi dzień walki z sobą i o siebie :)
Pierwsze postępy już są.
1. Od dwóch dni nie tknęłam coca-coli, której do tej pory wypijałam 2l dziennie.
2. Ćwiczenia z Ewą Ch. wykonane w całości!!! Całe 26 minut :) Gorąco polecam początkującym :)
Co do diety, jadłam dziś to co normalnie, tylko chleb zamieniłam z białego na razowy i a na obiad zapodałam połowę normalnej porcji ziemniaków.
A jak u Was? Mam nadzieję, że też pierwsze powody do dumy już są? :)
boska20
2 stycznia 2015, 20:51Kochana widzę ze działasz dokładnie tak jak ja. Bez diety, mniejsze porcje i Chodakowska. Trzymam mocno kciuki. Trening który cwiczylas wczoraj ja wykonałam dziś i bardzo mi się podobał. Jutro się zabieram za niego ponownie.
Emilia2510
2 stycznia 2015, 21:19Nie chce się porywać na diety, gdyż długo na niej nie wytrwam a zadziała demotywująco jak zawsze. Wolę skupić się na ćwiczeniach, drobnych zmianach typu pieczywo a tak to jedyna słuszna na tą chwilę dieta dla mnie ŻP :) Cieszę się, że ktoś działa podobnie :) Pozdrawiam :)
Gruba-ska.Aneta
2 stycznia 2015, 20:41Małymi kroczkami do przodu i będzie dobrze ;))).Pozdrawiam !!!
Emilia2510
2 stycznia 2015, 21:03Małymi kroczkami, które cieszą, osiągniemy swoje cele :) Dziękuję i również pozdrawiam :)