Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

W ciąży przytyłam prawie 30 kg. Po porodzie gdy stanęłam na wagę, zobaczyłam że ważę aż 90 kg, byłam smutna i przerażona, postanowiłąm wziąść się w garść!. Dziś dołączam do was z wagą 76 kg, więc już trochę drogi za mną, ale aby dojść do wymarzonych 52 kg jeszcze dużo pracy przede mną!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15817
Komentarzy: 300
Założony: 10 grudnia 2013
Ostatni wpis: 6 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
boska20

kobieta, 31 lat, Preston

161 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 lutego 2015 , Komentarze (1)

Miotam się i miotam, jednego dnia ćwiczę innego się obżeram i kilogramy wracają.  Zabrnęlam juz tak daleko, że nie potrafię sobie sama pomoc. Zamówiłam dietę vitalii. Bardzo się obawiam, że to będzie kolejna dieta ma której będę po prostu głodna.  Gdy jestem głodna mam nnapady jedzenia i pochlaniam tysiące kalorii. Co za tym idzie wiadomo. Zależało by mi aby zjadać te 1500 kcal ćwicząc.  Zobaczymy co ta vitalia wyskrobie. 

20 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Dzień pierwszy. Kolejny.... jestem pełna optymizmu tak cży siak, nie pozwole sobie przegrać siebie. Chcę się czuć jak w zeszłym roku na wakacjach. Szkoda tylko że wtedy nie potrafiłam się tym cieszyć i ciągle narzekałam, że jestem taka gruba i brzydka. Cóż do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Szkoda tylko że zaczynam aż z taką nadwyżka. Moje dzisiejsze menu to : kromka chleba ciemnego, 2 plasterki szynki, ogorek konserwowy. Obiad: risotto z kurczakiem, papryka i marchewka bez tluszczu, podwieczorek: banan i mandarynka. Kolacja : zupa krem z cukini. Bieg :40 min

14 stycznia 2015 , Komentarze (2)

.   Dziękuję za uwagę

14 stycznia 2015 , Skomentuj

.   Dziękuję za uwagę

12 stycznia 2015 , Komentarze (5)

APrzedstawiam wam mój pyszny obiadek bez tluszczu

om om om na takiej diecie moge być całe życie. Dodam że woogle nie ciągnie mnie do słodyczy. Od kilku dni nie jadam ich wogle. To mój wielki sukces. Jestem z siebie bardzo dumna. Staram się również cwiczyc. Kondycję mam nie najlepszą, zbędne kg ciąża ale coś tam próbuję. Rano było pół godzinki, może i jeszcze wieczorkiem uda mi się poćwiczyć.pozdrawiam

11 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Owsianka

 Obiadek bardzo pyszniutki i bardzo syty

pieczone jablko z cynamonem

 salatka na slodko.. marchew, pol jablka, pol pomaranczy, lyzeczka slonecznika       Moze ktoras podzieli sie ze mna jakims zdrowym przepisem?. Chcialabym jeszcze dodac ze w zeszla niedziele wazylam 77.5 dzis jest dokladnie 2 kilo mniej z czego sie bardzo ciesze. Staram sie cwiczyc rozkrecam sprawnosc ktora nie jest najlepsza. Powoli wszystko sie zmieni, jestem bardzo dobrej mysli.

10 stycznia 2015 , Komentarze (4)

   Tak sobie jadam. Zobaczymy co czas pokaże, nie spinam się, czuje się wyjątkowo dobrze tak jedzac. W miedzy czasie wpadł jeszcze banan. Spałam do 11 stąd tak mało posiłków. Obiadu nie byłam w stanie dojść.

8 stycznia 2015 , Komentarze (4)

Ogólnie nie czuję sie dobrze, ale to dlatego że jestem chora. Moze i troszkę na korzysc dla diety, bo nie mam ochoty na jedzenie. Od rana zjadłam dwa jabłka. Najbardziej brakuje mi kawy... jeszcze nie teraz ale nie wykluczam ze sobie na nią po prostu pozwolę po 1 tygodniu diety. Zależy mi głównie na schudnieciu a nie jako takim oczyszczeniu. Piję wodę, tylko juz brak pomysłów na to co mam zjeść. No cóż zobaczymy co będzie dalej, nie zamierzam więcej sobie nic obiecywac bo wiadomo jak u mnie się to kończy. Od wczoraj schudłam z wagi 78,1 na 77,8   czyli niewiele jak na taką wagę słonia. Wiem ze to woda będzie schodzić nic więcej.  Miałam wziąść moją perelke na spacer ale zaczęło padać ehhh.... Anglii się zachciało.

7 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Wstalam pełna optymizmu. Jeszcze rano przeszła mi przez myśl tabliczka czekolady ale mówię ooo nie, nie tym razem. To jest ten moment kiedy muszę się ogarnąć, bo jest ze mną coraz gorzej. Właśnie niesie się zapach gotującej sie brukselki po moim domu. Spałysmy z córeczką do 11 wiec jeszcze jestem przed śniadaniem. Kompletnie nie mam pojęcia jak komponować posiłki do tej diety, kupilam ogromną główkę kapusty i co dalej. Gdyby można było solic zrobiła bym kapustę gotowana a tak to nie wiem. Ale mam czaś coś wymyślę :). Zamierzam wytrwać minimum 2 tyg. Zastanawiam się czy mogę jeść pieczarki nigdzie o tym nie piszą a przecież to sama woda.