Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tak jak obiecałam :D


pokazuje jak mi wyszedł kartonowy Jared :D

hahah, przyjaciółka taka zadowoona była. a ja sie cieszyłam, widząc ją jak podskakuje i piszczy z radości :) ogólnie to pilnowałysmy jej siostrzenic do 22 więc dzieci też miały radochę z niego. jej mama na chwile wpadła, szalona kobieta porobiła sobie zdjecie z "Zięciem" :D oh, super normalnie. :D mam juz zamówienia od znajomych na kolejne kartonowe projekty ;] oczywiście także z Supernaturala. ten Jared to nie pierwsze moje dzieło, na święta kumpel dostał ode mnie Crowey'a :

hahah, a kolejne zamówienia to Dean na wrzesień i Impala na lipiec. ;)

ogólnie babski wieczór był super. tak jak pisałam. do 22:30 usypiałyśmy maluszki, a później miałyśmy w koncu czas dla siebie. winko, muzyka i rozmowy o wszystkim i o niczym do 5 rano. więcej takich babskich spotkań <3

z dietą oczywiście mi nie wyszło. :| no, ale co ja się łudziłam, że będzie inaczej :D przyjaciółka uwielbia fotografowac jedzienie więc pochwalę się, częścią z nich:

wegetariańskie hamburgery z sałatą, ogórkiem i kukurydzą + jakiś sos ogórkowy. :P

a to nasz deser:

oprócz tego na obiad frytki i bułki robione na parze z nadzieniem jagodowym, lody, i inne słodycze w między czasie. 

jak wróciłam od razu poszłam biegac. 35 minut szybszym tempem niż zwykle - 35 miniut, spacer ponad godzinę i zaraz zabieram sie za Mel B. nie ma lekko, nagrzeszyłam teraz muszę zapłacić za swoje grzechy :D

już mi się nie chce w ogóle ważyć. widzę efekty gołym okiem. :D uda mają mniejszy obwód, zaczynają mi się lekko zarysowywać mięśnie na brzuchu, z czego jestem BARDZO BARDZO szczęśliwa ^^ mój humor z dnia na dzień jest co raz epszy i nie wiem kiedy osiagnie limit, haha ;D

Pozdrawiam Miśki i miłego weekendu ;*

  • keisho

    keisho

    30 marca 2014, 13:30

    Świetnie Ci wyszedł! Fajnie, że wieczór się udał, smakołyki cudowne,mniaam! :)

  • banszi

    banszi

    29 marca 2014, 19:45

    O matko Jared hahahaha i Crowley <3 Supernatural najlepiej!