Zeżarłam dzisiaj w przybliżeniu 2800 kcal, co jest dużo za dużo. Skręciłam moją głupią kostkę więc praktycznie nie mogę się ruszać. Od trzech dni nie wychodzę z domu, jestem ospała i nie mam na nic energii. Jestem rozdrażniona i wkurzona na cały świat.
Ludzie mówią, że mam tak zwane gorsze dni. Szkoda tylko, że mam gorsze dni przez większość mojego życia. Chciałabym wyjechać albo chociaż coś zmienić. Użalam się nad sobą, jestem żałosna i całkowicie tego świadoma. Nie wiem po co to pisze. Ja jebie..