! dzień - jest całkiem ok. Rano soczek z pomarańczy ( oczywiście ku rozpaczy rodziny samodzielnie wyciskany na wyciskarce o 5,30 rano), potem surówki, sok z marchewki (ale już kupny - taki jednodniowy), na obiad zupa (zupa! jak to brzmi; woda z jarzynami) i sałatka z kiszonego ogórka. Na kolację mus jabłkowy na ciepło. I hektolitry herbaty czerwonej i owocowej. Woda mi jakoś dziś nie wchodziła. Po raz kolejny poczytałam dr Ewę Dąbrowską, która w dalszym ciągu twierdzi, że post to ratunek dla ciała i duszy. Oby się nie myliła ;-)
hwhwhw72
10 lutego 2016, 19:58Mam kilka kolezanek co były na diecie Dąbrowskiej , były zadowolone, powodzenia
Anika2101
10 lutego 2016, 19:35Wiesz sok możesz wycisnąć na wieczór i zostawić w lodówce. A nawet zamrozić. Dieta warzywno owocowa napewno ci nie zaszkodzi. Powodzenia to tylko 14 dni. x