Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzielna po trzykroć!!!


Tak, jestem dzielna po 3-kroć, bo to już 3-ci dzień bez słodkiego! Już nawet nie pamiętam, kiedy tak długo się nie delektowałam np. czekoladą Wszystkie posiłki dietetyczne, ostatni posiłek na 3 godziny przed snem i kolejne eksperymenty kulinarne 

Wczoraj, tak jak pisałam, poszłam z koleżankami ze szkoły średniej do knajpki. I miałam w planie napić się piwka, ale ponieważ pojechałam autkiem, skończyło się na... 2 herbatkach zielonych z kwiatem jaśminu Co więcej, dziewczyny wzięły ze mnie przykład! Jutro znowu idę, ale tym razem z moją przyjaciółką (też z klasy ze szkoły średniej, ale jakoś się nie kwapi do spotkań z tamtymi). Pewnie też się skończy na herbatce Cieszę się na to spotkanie, bo dawno się nie widziałyśmy, a akurat przyjechała do mamy na kilka dni, więc wreszcie poplotkujemy
No  w piątek WAŻENIE!!! Już się nie mogę doczekać, żeby sprawdzić, czy te ostatnie dni przyniosły spadek wagi...

A oto nasz dzisiejszy obiad:
Kurczak faszerowany wątróbką  z pieczarkami


Po przepis zapraszam na mojego bloga:
http://dietetycznekulinarium.blogspot.com/ 

  • vitalia1985

    vitalia1985

    15 grudnia 2011, 22:52

    Mniam, mniam jakie pyszności:)

  • Isabelle69

    Isabelle69

    15 grudnia 2011, 21:30

    Wygląda przepysznie! :-)

  • MartaKras

    MartaKras

    15 grudnia 2011, 18:57

    :) ja tez odkąd jezdze autkiem to nie piję zwykle alkoholu, od razu łatwiej dietę zachować :) jednak auto przydatna rzecz, popatrzyłam dzisiaj na twojego bloga - pysznosci, nic dziwnego ze walczysz z kilogramami skoro takie pyszne rzeczy przyrządasz :) wow :)

  • beatawalentynka

    beatawalentynka

    15 grudnia 2011, 15:45

    Kurczak wygląda cudownie, ale na diecie jesz takie pyszności? Czy tak tylko wyjątkowo.?

  • Tarjaa

    Tarjaa

    15 grudnia 2011, 14:42

    Gratuluje,nie jesz slodyczy.A to wielki sukces.Ja tez ich nie jem.Juz od paru tygodni,choc corcia mnie czestuje jak cos slodkiego dostania.Musze udawac,ze jem bo inaczej jej przykro :) Super bloga masz :) Pozdrawiam

  • bega30

    bega30

    15 grudnia 2011, 14:41

    genialny przepis i jak wygląda aż ślinka cieknie

  • extaza

    extaza

    15 grudnia 2011, 12:06

    hm....s;inka mi leci

  • Malachitka

    Malachitka

    15 grudnia 2011, 11:18

    Zjadłabym takiego kurczaczka (ale bez wątróbki ;)

  • sabrina73

    sabrina73

    14 grudnia 2011, 23:20

    Ja też niby nie jadłam słodkiego, ale jak zaczęłam zapisywać co jem to się okazało, że zawsze coś skubnę np. łyżeczkę deseru, niby nic, ale jednak słodkie zjedzone, zatem grauluję samodyscypliny

  • Bridged

    Bridged

    14 grudnia 2011, 23:19

    Dzielna dziewczyna, trzymam mocno kciuki, początek jest nagorszy, ale jak to przetrwasz to potem jest dużo łatwiej. Owszem nadal trzeba się pilnować, kontrolować, prowadzić ze sobą rozmowy dyscyplinujące w myślach, ale mimo wszystko jest łatwiej niż w pierwszyc dniach. Dasz radę, powodzenia!!! Obiad odjechany, mmm....