Kiepściutko , waga pokazała dziś troszkę więcej ,na początku weekendu zobaczyłam nawet 63 ... a dziś nawet do 65.2 .. nie wiem co jest , przez weekend nie ćwiczyłam , ale dziś tak ( połowa skalpela (od tego momentu kiedy kładziemy się na plecach), boczki z tiffany, abs workout. Dietowo nie "zgrzeszyłam" ... Mam nadzieję ,że te dodatkowe kilogramy to może mięśnie zaczynają się wyrabiać? .. Oby :) Do świąt tylko tydzień , marzy mi się zobaczyć na wadze , a o ...
62 kg :)) Trzeba być ambitnym , prawdaż? Ok , 63 równe też może być hah , cały czas wierzę ,że będę miała w swoim życiu takie wymarzone ciało , tyle razy próbowałam się odchudzać i zawsze kończyło się to klęską ...A później narzekaniem jak źle wyglądam ,ile fałd tłuszczu mam ... ale teraz
DOŚĆ!walczę ... i tej walki NIE PRZEGRAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! marzenia to nie wszystko, trzeba robić coś ,by osiągnąć swój cel ... ! "coś" , a nie oglądać tylko w internecie zdjęcia pięknych dziewczyn i powtarzać sobie , "kiedyś taka będę" - oglądając?-nie kochana , nie będziesz i ja nie będę , więc troszkę sił w sobie zebrać i dać z siebie więcej niż 100% ,by być szczęśliwym i pięknym w 2014 roku!
ZWYCIĘŻĘ!!!
A teraz po kilku słowach motywacji , mój piękny obiadek :
est-sko
16 grudnia 2013, 22:18DZIĘKUJĘ!!! DAMY RADĘ < INNI DAWAJĄ ,WIĘC MY TEŻ!!!! :))
ewela22.ewelina
16 grudnia 2013, 22:10kochana to walcz walcz!!!! oby szybko zleciało te Plusowe kg!