Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Yes, Yes, Yes! Franca się poddaje!


Dziś na wadze.... 79,2!!!!!!!!!!!!!! TADAM!!! :D:D:D

I przepraszam, ale nie ma *uja we wsi! Przy takiej mojej aktywności szklana musi się poddać - jak to ładnie napisała jedna z moich kochanych kibicek :-)  Jupi! Może nawet mój cel w postaci 65 kg jest możliwy do osiągnięcia?? Hmm.. zobaczymy, Nie odpuszczam!

Lecę do pracy, potem zajrzę. A dziś po pracy aqua i basen. A wczoraj była 1 h siłowni i 1 h zumby! :-)

Kochane, z góry przepraszam, że Was chwilowo nie komentuję, ale po prostu nie mam czasu, obiecuję to przy najbliższej okazji nadrobić. :-*


  • nextavenue

    nextavenue

    6 sierpnia 2014, 10:54

    chodzilam na zumbe i sama nie wiem czemu przestalam...:(...

  • Makutraa

    Makutraa

    5 sierpnia 2014, 18:06

    Podziwiam :)

  • domino71

    domino71

    5 sierpnia 2014, 13:30

    przy takim samozaparciu to każdy cel jest możliwy do osiągnięcia, podziwiam szczerze :)

    • Estysia

      Estysia

      5 sierpnia 2014, 20:28

      Dziękuję :-*

  • nextavenue

    nextavenue

    5 sierpnia 2014, 06:46

    super...:) a wiesz moja sie poddala i dzis znow jej odbilo i pokazala wiecej..ale moze to chwilowe..najlepiej byloby odpuscic przez kilka dni wazenie. bo to stresujace ...:) ale niestety ja wczoraj nic nie cwiczylam, mialam katar jak cholercia...mam alergie na zniwa, i wokol pola...moze dzis nadrobie..kurde sama powinnam wybrac sie na zumbe..

    • Estysia

      Estysia

      5 sierpnia 2014, 20:29

      Zumba jest świetna, polecam! A ile kalorii przy niej tracisz! Ja byłam cała mokra i można było mnie wyciskać :-)