Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
30 kg


Hej!:)

Tyle już podnoszę w przysiadzie ze sztangą. Dla mnie to mały wielki postęp, bo zaczynałam ledwo od 10 kg. Mam słabe ręce i się początkowo bardzo chwiałam na boki,nie potrafiłam tego przysłowiowo ugryźć, a teraz idzie mi coraz lepiej💪. 

Wczoraj wieczorem tak mnie zaczęło coś w gardle drapać,a dziś suchy  kaszel,katar i czerwone gardło. Poszłam do apteki po siłowni i pozytywnie się zaskoczyłam,że pani tak się mnie wypytała co się dzieję,itp. Takie fachowe podejście do pracy nie zawsze się zdarza  w tego typu miejscach. Czekam do pon,jeśli mi nie przejdzie pójdę prywatnie do lekarza,bo już nie liczę na polską służbę zdrowia(bez komentarza).

Śniadanie:

Kawa z mlekiem bez laktozy 

Przekąska:

Kefir

Pół miseczki zupy pomidorowej z ryżem 

Sok jednodniowy pomarańczowy 

Obiado-kolacja:

I jeszcze zrobię sobie jedną herbatę jakaś rozgrzewająca z imbirem może...

1.5l wody 

55 min siłowni 

10 500tys.kroków około 

  • nomorefat

    nomorefat

    26 września 2019, 20:01

    Mam chyba szczęście, bo ostatnio na lekarzy trafiam dobrych i to na NFZ. Zdrówka życzę!

    • eternalskinny

      eternalskinny

      26 września 2019, 22:12

      Pozazdrościć:) dziękuję

  • KatarzynaXXL

    KatarzynaXXL

    26 września 2019, 19:13

    Mi chyba nigdy takie podejście się nie przytrafiło w Aptece :) Az milo no nie? :) Zdrowka😘